Do zbrodni w Bielsku-Białej doszło w październiku 2019 roku. Oprawca najpierw zgłosił zaginięcie swojej żony. Zwłoki 33-letniej kobiety w ciąży odnalazła przypadkowa osoba.
Jak udało się ustalić, zamordowana kobieta to Izabela Sz. Śledztwo wykazało, że mąż Piotr na co dzień pracujący w straży miejskiej najpierw udusił swoją partnerkę, następnie zawinął jej zwłoki w folię aluminiową i wywiózł ciało do lasy pod Będzinem w gminie Siewierz.
Kiedy 35-latek zamordował żonę próbował załatwić sobie alibi udostępniając różne wpisy na Facebooku. Pierwszym z nich był „Padnięty po meczu. Żonka śpi już chyba od 19 więc czas na laptopa„. Policjanci ustalili, że w momencie opublikowania tej wiadomości kobieta nie żyła już od trzech godzin.

Oprawca został zatrzymany. Jest on podejrzany nie tylko o zamordowanie kobiety, ale także wcześniejsze znęcanie się nad nią.
Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej przedłużył areszt mężczyzny do 12 października. Jak przekazała rzeczniczka sądu Małgorzata Michulec, w najbliższym czasie zostaną przeprowadzone ostatnie czynności w tej sprawie.
– We wrześniu wykonane zostaną jeszcze czynności końcowe z podejrzanym i w tym miesiącu – taki jest plan – postępowanie zostanie zakończone. Akt oskarżenia będzie przekazany do sądu w połowie września, a najpóźniej pod koniec tego miesiąca – powiedziała rzeczniczka prokuratury.
35-letni zabójca przyznał się do zbrodni. Twierdzi jednak, że nie znęcał się nigdy nad swoją żoną. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Policja / PAP / Super Express