Półnagie zwłoki kobiety odnalazł dziś w godzinach porannych mieszkaniec Luchowa (woj. wielkopolskie). Przymarznięte do podłoża ciało leżało przy drodze gruntowej na obrzeżach wsi.

Jak ustalili śledczy, ciało to należy do mieszkanki wsi Luchowa, która w nocy razem z mężem wracała z imprezy od znajomych. Ponieważ samochód, którym jechało małżeństwo utknął w błocie, kobieta postanowiła pójść do domu pieszo.

Jak twierdzą świadkowie, kobieta w momencie opuszczania wspólnej biesiady była nietrzeźwa. Nie wiadomo czy trzeźwy był jej mąż. Funkcjonariusze ustalają dlaczego nie wszczął on poszukiwań.

– W związku z tym, że ciało jest przymarznięte do podłoża, chwilowo niemożliwe jest przeprowadzenie oględzin zwłok. Na miejscu w oczekiwaniu na lekarza, pracują nagrzewnice
– informuje Sebastian Drewicz, prokurator rejonowy w Złotowie.

Zdaniem prokuratury, fakt, że zwłoki kobiety były rozebrane od pasa w dół, może sugerować zarówno to, że zmarła padła ofiarą przestępstwa na tle seksualnym, jak również mogła udać się „za potrzebą” i stracić przytomność. Ciało kobiety znaleziono kilometr od domu.

źródło: asta24.pl