O molestowaniu seksualnym w Komendzie Stołecznej Policji poinformowali dziennikarze RMF24. Raport na ten temat wpłynął do Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Z informacji dziennikarzy wynika, że został on złożony przez jedną z naczelniczek stołecznej komendy. Sprawa dotyczy zastępcy komendanta, który według informacji RMF24, był wymieniany jako mocny kandydat do objęcia stanowiska komendanta warszawskiej policji.

Według RMF24, zawiadomienie dotyczy policjanta, który miał być postrzegany przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, jako kandydat do objęcia po Rafale Kubickim posady szefa warszawskiej policji.

Po tym, jak naczelniczka złożyła raport, w którym oskarża swojego przełożonego o molestowanie, nominację na stanowisko komendanta stołecznej policji otrzymał gen. Paweł Dobrodziej. Wcześniej był on szefem lubelskiej policji wojewódzkiej. Dobrodziej, tuż po objęciu nowego stanowiska odwołał wszystkich dotychczasowych zastępców, wliczając w to oskarżonego o molestowanie.

Z ustaleń RMF24 wynika, że Biuro Spraw Wewnętrznych po zapoznaniu się ze sprawą, przesłało dokumentację do prokuratury. Informację tą potwierdził prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak stwierdził, zawiadomienie, które otrzymali dotyczy „złośliwego i uporczywego naruszania w Komendzie Stołecznej Policji praw pracownika wynikających ze stosunku pracy”.

Pokrzywdzoną policjantkę przesłuchano 7 listopada w charakterze świadka. Następnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie, wystąpiła z wnioskiem do Prokuratury Regionalnej w Warszawie o rozważenie wyznaczenia innej jednostki prokuratury do rozpoznania zawiadomienia z uwagi na fakt, iż Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Warszawie z uwagi na właściwość miejscową, na co dzień współpracują z KSP w toku prowadzonych śledztw – wyjaśnił prokurator Łapczyński.

Fakt24 poprosił o  komentarz w tej sprawie MSWiA i rzecznika Komendy Głównej Policji. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy, rzecznik prasowy KGP, mł. insp. Mariusz Ciarka potwierdził doniesienia RMF24 – Biuro Spraw Wewnętrznych uzyskało informacje, że jeden z zastępców Komendanta mógł dopuścić się czynów, które noszą znamiona przestępstwa. Natychmiast ta informacja i materiały zostały przekazane do prokuratury Okręgowej w Warszawie – poinformował rzecznik.

źródło: RMF24 / Fakt24