Jak udało się dowiedzieć dziennikarzom Kryminalnej Polski, odnaleziono ciało zaginionej  Kai Wiśniewskiej. 20-latka 15 sierpnia wyjechała ze Zduńskiej Woli do Łodzi i nie wróciła. Z informacji do których dotarli dziennikarze Kryminalnej Polski wynika, że została ona uprowadzona przez Artura Walas, za którym wydano list gończy.

– 15 sierpnia tego roku, około godz. 17 pojechała ze swoim chłopakiem do Łodzi i przepadła jak kamień w wodę. Jej siostry porozwieszały w Łodzi komunikaty o zaginięciu 20-latki z jej zdjęciem. Od znajomych zaginionej dowiedziały się, że prawdopodobnie była widziana w Niemczech, w tureckiej dzielnicy, gdzie są domy publiczne. Była wystraszona. Policjanci ze Zduńskiej Woli powiadomili o zaginięciu Kai Wiśniewskiej funkcjonariuszy z Niemiec.

Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy Kryminalnej Polski wynika, że Policja łączy zaginięcie Kai Wiśniewskiej z zaginięciem Artura Walas, jego rodzina zgłosiła zaginięcie 17 sierpnia. Według naszych informatorów, był już on wcześniej karany za przestępstwa seksualne i jak wynika z informacji, do których dotarliśmy, mógł on uprowadzić Kaję i popełnić przestępstwo działając w warunkach recydywy. Policja na chwilę obecną nie udziela informacji w tej sprawie zasłaniając się dobrem śledztwa. Śmierć Kai potwierdza rodzina.

Nie znamy na chwilę obecną miejsca ani okoliczności znalezienia ciała. Do sprawy będziemy wracać.