Jak udało się nieoficjalnie ustalić dziennikarzom Kryminalnej Polski, wczoraj (24 maja) doszło do zatrzymania funkcjonariusza policji we Wrocławiu. Aresztowania dokonywało Biuro Spraw Wewnętrznych w asyście grupy operacyjnej Centralnego Biura Śledczego. Niestety rzecznicy nie chcą wypowiadać się jak narazie w tej sprawie i nie wiemy jaka jest podstawa zatrzymania policjanta.
Osoba będąca blisko sprawy, która pragnie pozostać anonimowa, potwierdziła Kryminalnej Polsce, że mają zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe wobec kolejnych kilku osób, które nie dopełniły swoich obowiązków podczas zatrzymania tragicznie zmarłego na komisariacie Igora Stachowiaka.
Inne zródło mówi nam, że chodzi o pozostałych funkcjonariuszy, którzy znajdowali się w ubikacji podczas rażenia Igora paralizatorem. Kolejną osobą ma być operator monitoringu lub dyżurny, który nakazał zatrzymać gapiów filmujących całe zajście na wrocławskim rynku.
Przypomnijmy, że zwolniony został już z pracy policjant, który użył paralizatora, oraz decyzją Komendanta Głównego zdymisjonowani zostali Komendant dolnośląski oraz Komendant i jego zastępca z Policji Miejskiej we Wrocławiu.
