Bartosz M., założyciel pierwszej, a zarazem największej facebookowej grupy dotyczącej tajemniczego zgonu Magdaleny Żuk w Egipcie, został dziś (19 maja) przesłuchany przez policję. Z informacji, jakie Bartosz przekazał dziennikarzom Kryminalnej Polski wynika, że znaczna część przesłuchania dotyczyła wiedzy, jaką uzyskał od internatów.
– Pragnę zaznaczyć, że wszelkie informacje, które dostałem od facebookowiczów w prywatnych rozmowach, a które uznałem za istotne, przekazałem zarówno policji jak i rodzinie. Policja pytała mnie między innymi o moją wiedzę uzyskaną z tych wiadomości, jak również o moją znajomość z samą Magdaleną Żuk, lub też jej znajomymi – mówi nam Bartosz M.
– Przekazałem organom ścigania całą wiedzę, którą posiadałem, bo taki właśnie był cel założenia grupy na portalu społecznościowym. Mam nadzieję, że uzyskane przeze mnie informacje w jakimś, choćby niewielkim stopniu przyczynią się do rozwikłania tej tajemniczej śmierci. Magda, to młoda dziewczyna, która w tragiczny sposób straciła życie będąc poza granicami naszego kraju. Chciałbym tutaj złożyć najgłębsze kondolencje rodzinie i bliskim – dodaje Bartosz.
– O szczegółach mojego przesłuchania nie mogę powiedzieć więcej, gdyż wiązałoby się to z ujawnieniem tajemnicy postępowania przygotowawczego, co mogłoby narazić mnie na odpowiedzialność karną. Pragnę jednoznacznie oświadczyć, że nadal będę działał aktywnie, bo sprawa śmierci Magdy wywarła na mnie ogromne wrażenie i chciałbym, aby organy ścigania rozwikłały ją w najdrobniejszym szczególe – kwituje Bartosz M. w rozmowie z dziennikarzem Kryminalnej Polski.