Miliccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Napastnik zaatakował jednego ze spacerowiczów idących rynkiem uderzając go szklaną butelką w twarz. Powodem tego zajścia miało być to, że pokrzywdzony nie miał papierosa, którego domagał się sprawca. Podejrzany został już decyzją sądu tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
W piątek 14 kwietnia br. około godziny 20.00 w Rynku w Miliczu do dwóch idących chodnikiem mężczyzn podszedł znany im z widzenia młody mieszkaniec tego miasta i poprosił o papierosa. Mężczyźni odpowiedzieli, że ich nie mają i poszli dalej. Taka odpowiedź wyraźnie zdenerwowała młodego mężczyznę, który zaczął zachowywać się coraz bardziej nachalnie, a z czasem jego prośby zmieniły się w agresywne żądanie wydania mu papierosa. Gdy obaj spacerowicze próbowali się oddalić od natrętnego, ten chwycił jednego z nich za ramię i w trakcie szarpaniny uderzył pokrzywdzonego szklaną butelką pełną piwa w twarz powodując obrażenie jego ciała. Drugi z mężczyzn stanął w obronie napadniętego i wtedy napastnik uciekł ukrywając się w bramie jednej z pobliskich kamienic.
Gdy obaj napadnięci mężczyźni szli w stronę milickiej komendy Policji, po drodze zauważyli radiowóz. Pokrzywdzeni zrelacjonowali przebieg zdarzenia sprzed kilku minut. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce i w bramie kamienicy zastali znanego im z poprzednich interwencji 22-letniego mieszkańca Milicza. Mężczyzna będący pod wyraźnym działaniem alkoholu był bardzo agresywny i nie wykonywał poleceń wydawanych mu przez policjantów – podczas jego zatrzymania próbował rękoma uderzyć funkcjonariuszy i szarpał ich za mundury chcąc podjąć próbę ucieczki. W związku z tym policjanci zmuszeni byli użyć wobec agresora środków przymusu bezpośredniego. Mężczyzna został zatrzymany. Ponadto okazało się, że wcześniej tego samego dnia na jednej z milickich ulic używając przemocy i grożąc pobiciem oraz pozbawieniem życia zmuszał innego napotkanego mężczyznę do tego, aby ten w pobliskim sklepie monopolowym dokonał dla niego kradzieży piwa.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie trzy zarzuty dot. usiłowania dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, zmuszania przemocą interweniujących policjantów do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz zmuszania napotkanego mężczyzny do dokonania kradzieży piwa.
Sąd zastosował już wobec podejrzanego 3 miesiące aresztu. Zatrzymanemu może za to grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Wobec aresztowanego mężczyzny toczą się jeszcze inne postępowania związane z popełnionymi przez niego w ostatnim czasie przestępstwami oraz wykroczeniami.