Jeden z facebookowiczów, Patryk K. pokusił się o analizę dostępnych publicznie materiałów z ostatnich chwil z życia Ewy Tylman i skonfrontować je z aktem oskarżenia. W jego poście na jednej z grup znaleźć możemy infografiki wraz z ich opisem, oraz zastanawiające ich twórcę kwestie.
Poniżej prezentujemy zdjęcia Patryka wraz z ich opisem:
Oskarżony Adam Z. wychodzi zza wiaty przystankowej na ul. Mostowej o godzinie 3:30:11. Widać go na obrazie z kamery budynku zwanego falowcem.
Powyższy obrazek to połączenie stopklatki z kamery falowca i zdjęcia tego samego fragmentu za dnia. Patryk zastanawia się dlaczego Adam Z. przechodzi za przystankiem i idzie środkiem skrzyżowania, gdy kilkadziesiąt metrów wcześniej jest przejście dla pieszych.
„Czwarte zdjęcie to ujęcie spod kamery Ibis, która zamontowana jest wyżej, a skoro go uchwyciła to musiał również wracać za przystankami od strony skweru /czerwona linia/ – żółtą zaznaczyłem, gdzie powinien wracać przepisowo ale nie szedł… Widać to na kamerze z Falowca. PT w swojej notatce z Ibis napisał, że Adam schodzi o 3:30:27, a na Falowcu widać Adama o 3:30:11, wychodzi na to, że jest różnica kilkunastu sekund bo nie może być na falowcu godzina wcześniejsza mimo, że jest za Ibisem tuż przed mostem.”
Jak pisze Patryk: „Piąte zdjęcie – rzut z góry w powiększeniu.
- Niebieski kolor to promień kamery z Falowca
- Pomarańczowy kolor to promień kamery z Ibis
- Czerwony kolor to trasa Adama jak wracał analogicznie do screenów wyżej
- Żółty kolor to trasa gdzie Adam powinien właśnie przejść przez pasy przepisowo wracając potencjalnie z nad Warty lub ze skweru i Grobla…”
„Szóste zdjęcie to samo co wcześniejsze tylko pomniejszone by zobaczyć to z szerszej perspektywy. Zauważyliście, że dołączyłem również czas 3:29:11 /odjąłem minutę bo jakoś musiał wracać/ i potencjalne miejsce gdzie mógł być o tej godzinie czy to wracał z nad Warty od strony mostu czy też od strony skarpy przez ul. Grobla”
Jak dalej możemy przeczytać:
” Do czerwonej i żółtej linii dołączyłem niebieską /dalszą drogę Adama/ jakoby miało być zepchnięcie, zejście do Ewy po czym jej przeciągnięcie oraz droga powrotna
Wychodzi na to, że Adam miał na to wszystko 3:30-3:50 – nieźle prawie 2 x mniej niż pozoranci, którzy byli trzeźwi, wiedzieli co mają robić, a przede wszystkim mieli drogę oświetloną drogę do Warty..
I czemu Adam nie poszedł krótszą drogą przez pasy tylko za przystankiem wzdłuż skweru? Może w ogóle nie wracał z nad Warty tylko z głębi ul. Grobla…? Wiadomo, że o 03:26:12 białe dostawcze skręca przed mostem w ul. Grobla, a jeszcze wcześniej 03:24:20 Caddy zjeżdża z mostu w ul. Grobla /takie dziwne zdarzenia/
Teraz dodatek. Skoro prokuratura twierdzi, że o 03:31 z sekundami pojawia się Adam w drodze powrotnej, a na falowcu widać go jak przechodzi za barierkami przystankowymi o 03:30:11 tzn.,że opierają się tylko i wyłącznie na kamerze z Ibisu tym samym nie synchronizując czasów z falowcami, które nagrywają względem siebie bez żadnego poślizgu..Jedyna różnica jaka jest między nimi to taka, że nagrywają diagonalnie/krzyżowo co przekłada się na kilka sekund od 5-9 max.w zależności gdzie i w którym momencie dane zdarzenie zostało uchwycone bądź jaka występuje różnica prędkości przejazdu aut, tramwajów etc.
Nie może być tak, że kamera z falowca/od Alei kasztanowej/, która skierowana jest na przystanki, częściowo na skwer, ul. Za Groblą oraz ul. Mostową w najdalszym jej punkcie nagrywała wcześniej niż kamera z Ibisu, która jest skierowana na końcówkę skweru, ul. Grobla w stronę skarpy i mostu /a tamtędy Adam musiał wracać i być ujęty jako pierwszy/.
Idąc tym tokiem trzeba odjąć różnicę czasową na tą chwilę ok. 60sekund, dopóki dopóty nie będzie pokazany monitoring z Ibisu łącznie z innymi zdarzeniami. PT co innego widział, prokuratura również..Nie mniej jednak wychodzi po raz kolejny, że nie może być mowy o przeciąganiu ciała..Szukać trzeba innego rozwiązania..
Po synchronizacji Adam z Ewą powinni ganiać się na skwerze ok. 03:25 z sekundami /kilkanaście lub kilkadziesiąt/ by pojawić się już sam o 03:30:11 co i tak nadal daje ok. 5min.”
A Waszym zdaniem co się wydarzyło tej feralnej nocy? Piszcie w komentarzach